Alex Pettyfer

Alexander Richard Pettyfer

7,8
7 260 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Alex Pettyfer

..ale mu nie wychodzi. Kiedys myślałam, że prawdziwym ekranowym drewnem jest Tatum (
który de facto jest posiadaczem jednego z najseksowniejszych męskich ciał) ale Pettyfer
jes jedynym kandydatem to tego zaszczytnego tytułu.

gosiukukuk

ojjj a założe się , że ogładałaś pewnie tylko magic mika albo jestem numerem 4 z Alexem , bo gdybyś widziała wiecej to napewno byś tak nie stwierdziła...koleś naprawde wiarygodnie odgrywa czarne charekatery np w tormented czy in time

Patrejszen22

Jak on się stara, to ja jestem królową angielską :P A to, że wiarygodnie odgrywa czarne charaktery jest spowodowane tym, że wcale nie gra, tylko jest po prostu sobą. Łatwo grać skur*ysyna, jak się nim jest prywatnie. Jak ma być miły to jest drewnem, bo jakiekolwiek pozytywne uczucia są temu osobnikowi zwyczajnie obce.

Dark_Incubus

Wiesz co no może i masz racje ale tego ani ja ani ty niewiesz...no przynajmniej nie miałam okazji go prywatnie poznać aczkolwiek coś w tej teorii jest jak oglądałam pare wywiadów ... Mniejsza ja bym podsumowała tak ze mnie osobiście na ekranie nie razi jego gra aktorska wiedziałam gorszych

Patrejszen22

Gorszych także widziałem, co nie zmienia faktu, że tamci może się rzeczywiście starają, ale nie posiadają wystarczającego talentu. Pettyfer może i talent posiada, ale jak się non stop focha na cały świat bo mu w tyłek nie włazi i nie wychwala pod niebiosa za każde mrugnięcie i nie płacą mu więcej niż cały budżet filmowy wynosi, to całkiem możliwe, że po prostu gra na "odwal się". Takiego Jace'a z The Mortal Instruments nie zagrał nie dlatego, że nie miał czasu, ale dlatego, że za mało mu płacili i za mało błagali o to by zagrał. Jakby autorka, reżyser i reszta ekipy padła przed nim plackiem, odśpiewała peany na cześć jego urody, oraz talentu, a potem solidnie mu dała w łapkę, to by zagrał. A tak może się wypchać. Wybrali aktora, który się przynajmniej do grania porządnie przykłada i nie robi z siebie nie wiadomo jakiej mega gwiazdy :P

Dark_Incubus

Po zastanowieniu chyba muszę przyznać ci racje bo patrząc na ilośc propozycji, które ziomek odrzucił można się zastanowić...

Patrejszen22

Właśnie. I nie dlatego, że jego grafik taki niby napięty, no chyba, że czasu nie ma, bo stoi godzinami przed lustrem i się podziwia niczym Kyle w Bestii :P

Dark_Incubus

Generalnie nie chcę się kłócić, wiem, że każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie na temat kogoś, ale wrażanie zdania a bezpodstawne ocenianie to dwie zupełnie różne sprawy.. zwracam się tutaj szczególnie do jedynego w tym gronie faceta :)
Totalnie nie rozumiem podstaw twoich obelg! Piszesz, że nie musi grać czarnego charakteru bo nim jest, ale skąd ty możesz o tym wiedzieć? Miałam kontakt z kilkoma dziennikarkami po wywiadach z nim, z fanami, którzy go spotkali i każdy z nich ocenia go jako świetnego, przyjacielskiego człowieka! Od nikogo nie słyszałam ani nikt nie pisał mi nic innego, a uwierz mi, orientuję się jak mało kto w tym kraju. Nie rozumiem na czym bazujesz, oceniając go w ten sposób.. Po drugie: jakie focha? daj mi jakikolwiek dowód na to, że na kogokolwiek się fochnął, to pomyślę nad tym co piszesz. Tutaj pewnie wszystko opierasz o 'Miasto kości', znam to już do bólu po prostu: Pettyfer nie zdecydował się na 'Miasto kości' bo wybrał 'Lokaja', który był kręcony w tym samym czasie. Nikt nie ma prawa razić go tym, że chciał kasę, bo logiczne jest, że dostał za 'Lokaja' o wiele mniej niż dostałby za 'Miasto kości', a to z tego względu, że jest tam znacznie mniej ważny.. Alex nie robi z siebie gwiazdy, błagam! Również w tym przypadku nie rozumiem na czym to opierasz. Kiedyś powiedział tak: "Słyszałem, że niektórzy ludzie mówią o mnie negatywne rzeczy, ale jest tego jeden powód - ponieważ nie dbam o głupie gadanie". Nie będę się spierać z Tobą czy Jamie jest lepszy, gorszy jako aktor czy jako człowiek, ale mogłabym napisać o nim tak samo i co zrobiłbyś gdybyś wiedział, że to totalne bzdury jak ja teraz o Aleksie? Napisaam to, żebyś uświadomił sobie, co sobie myślę, czytając to co piszesz.
Niech nie przychodzi nam tak łatwo ocenienie ludzi, żeby nas kiedyś ktoś nie ocenił...
Do do Patrejszen: on wcale nie odrzucił tak wielu ról jak Ci się wydaje, a te które odzucił, to dlatego, że wolał coś innego, a każdy aktor ma do tego prawo, ma prawo czuć się lepiej w czymś innym i to nie znaczy, że jest gnojem pozbawionym uczuć czy łasym na pieniądze. Druga część to filmy, w których brał udział tylko ze względu na casting - jak spojrzysz w jego ciekawostki, znajdziesz tam najwyżej trzy filmy, które odrzucił, pomyśl nad tym :)

oluss_RS

To jestem bardzo ciekawy z kim rozmawiałaś, bo ja czytałem coś zupełnie przeciwnego. Koleś wprowadza koszmarną atmosferę na plan, bo właśnie gwiazdorzy i żąda by traktowano go jakby był nie wiadomo jaką gwiazdą. Sorry, nie jest nią. Nawet aktorzy i aktorki z o wiele lepszym warsztatem i większym dorobkiem, powinni się hamować i okazywać pokorę, a co dopiero taki Zieleniak jak Pettyfer. To raz. Dwa. Rzeczona kasa. Ktoś z jego marnym dorobkiem, nie powinien żądać wynagrodzeń jakich bez mała Tom Cruise, Brad Pitt czy Al Pacino nie dostają. Gdzie z tym łapami w ogóle. Z resztą czytałem, że o tą kasę to się z łapami na Tatuma rzucił, bo mu się nie podobało, że facet więcej od niego dostanie.
I nie, nie bazuję na Mieście Kości. W zadzie mam tak naprawdę czy zagrał, czy nie, nigdy nie byłem jego fanem i nigdy nie będę i jak dla mnie, może już w żadnym filmie się nie pojawić, ale jak czytam, że goguś ileś miesięcy w wywiadach gada, że może zagra, a może jednak nie, zastanowi się, ale jednak zagra, a potem nagle znowu, że nie zagra - czyli zagram jak będę miał ochotę i jak mnie będziecie o to błagać, to sorry, ale nie świadczy to o nim dobrze. Nie spotkałem innego aktora, ani aktorki, którzy by w taki sposób podchodzili do proponowanej roli. Wybrał Lokaja? Na zdrowie. Ciekawe tylko, czy wybrał Lokaja, bo tak chciał, czy dlatego, że kopnięto go w dupę i obsadzono już rolę Jace'a. I może nie odrzucił miliona filmów, ale odrzucił ich wystarczająco dużo, by się zacząć zastanawiać nad powodami. Głupi Eragon. PODOBNO boi sie latać. To ciekawe, bo jak mu dobrze zapłacono za kolejne role, to nagle się przestał bać i zaczął latać, tym strasznym, potwornym samolotem. No po prostu ozdrowiał nagle, cud się stał :P
I wybacz, ale jesteś jedyną osobą z jaką o nim rozmawiałem i kto mówi o nim coś pozytywnego, więc chyba coś musi być na rzeczy. Bo wiadomo, że fanki ZAWSZE będą swojego lofcianego Alexika/Robercika/Innego bronić, nawet gdyby pokazano im naocznie, że jest be, leje matkę/dziewczynę i zagryza kociaki na śniadanie :P
A co bym zrobił, gdyby ktoś mówił coś niepochlebnego o Jamiem? Nic. Nie obeszłoby mnie to. Nie jestem jego fanem. Po za tym, jeśli bym był, to miałbym głęboko gdzieś, kto co nim mówi. Niech sobie gada. Ja wiem swoje, on/ona wie swoje. Osobiście cieszy mnie fakt, że nie muszę przez ponad godzinę oglądać gęby Alexa w roli Jace'a, bo bohatera akurat lubię, a Hakonosy wybitnie do tej roli przestał pasować.
Dopóki nie dostanę więcej niż Twojego zdania na jego temat, to będę trzymać się swojego zdania. Wybacz. Poczytałem o nim i posłuchałem wystarczająco dużo, by wyrobić sobie taką, a nie inną opinię i mam do tego pełne prawo, tak jak do wyrażania swojego zdania o nim także na tym portalu. Ty masz prawo wyrażać się o nim tak jak uważasz za słuszne, ale bezsensowne jest pisanie, żebym się cokolwiek uświadamiał, albo się nad czymkolwiek zastanawiał i bawił w przemyślenia, czy też, że się w tym orientujesz jak mało kto w tym kraju, bo jego żoną, kochanką, ani osobistą poduszką nie jesteś (a pewnie byś chciała) i to co wiesz, też jest wyłącznie informacją z drugiej, trzeciej, albo dziesiątej ręki. I wyobraź sobie, że jak czytam Twoje teksty, to mam wrażenie jakbym rozmawiał z kolejną fanką, która próbuje nawracać na jedyny słuszny światopogląd odnośnie lofcianego aktora. Pomyśl o tym ;)

Dark_Incubus

Widzę że sie nie dogadamy, mamy inne zdanie, staram się wyłączać z takich kłótni lub wcale w nie nie wchodzić, ale uznałam, że przesadzasz i tak jest. Wiem, że nikt nie jest idealny, on też, ale to, co ty piszesz jest lekką przesadą, z uwagi na to, że nikt bezpośrednio nie przekazywał takich informacji na jedo temat - były to co najwyżej artykuły tzw moli internetowych, czyli portali plotkarskich itp, a ja nauczyłam się w to nie wierzyć, Zazwyczaj słucham co ktoś mówi, a nie biorę sobie do serca beznadziejnych artykułów, które mają na celu tylko i wyłącznie wzbudzić zainteresowanie. Staram sie go ocenić raczej po wywiadach, które mogę zobaczyć i zrozumieć oraz poprzez ludzi, którzy naprawdę go spotkali, a nie czytając wywiad i zastanawiać się czy to prawda czy nie.
Nie karzę Ci nic sobie uswiadamiać, oczywiście nie musisz, jak już pisałam, myslę, że przesadzasz. Wszystko rozumiem, ale to co piszesz wykracza ponad wszystko.
Co najważniejsze: nie jestem żadną faneczką, wyrosłam z tego już dawno, nie mam 12 lat i wcale nie uważam go za ideał - nie jest nim, ale nikt nim nie jest. Pewnie Alex musi sie jeszcze wiele nauczyć, ale w tym przypadku również jak każdy. I nie muszę być jego żoną, żeby co nieco wiedzieć. Ty nie jesteś jego prawą ręką do wszystkiego i nie spędzasz z nim każdej minuty, a wnikliwie sie wypowiedziałeś.
Ja natomiast widzę Cię jako anty, który stara się za wszelką cenę wylać swoją nienawiść do kogoś..

oluss_RS

Nie mylmy nienawiści ze złośliwością ;D Ja go tylko nie lubię. Nie życzę mu śmierci, ani niczego złego. Jakbym go zobaczył, to bym go nie pobił, ani nie opluł. Co najwyżej ręki bym nie podał, o autograf nie poprosił i w ogóle się nie przywitał :P Jakoś by to pewnie przeżył :P Jestem wobec niego co najwyżej mocno krytyczny i wredny i w takim tonie się o nim wypowiadam :P I jeśli moje wypowiedzi mają wykraczać ponad wszystko, to chyba mało świata widziałaś i nie czytałaś wypowiedzi hejterów :P Przy nich jestem co najwyżej początkującym przedszkolakiem ;)
Co do reszty masz CZĘŚCIOWO rację. Nie wierzysz w plotki, nie wierzysz w negatywne opinie na jego temat. Spoko, nikt od Ciebie tego nie wymaga i pewnie robisz słusznie, przynajmniej sobie głowy tym, nie zaprzątasz, a i stresów mniej :) Powiedz mi tylko jaka jest pewność, że te pochlebne opinie na jego temat są autentyczne? Skąd mamy wiedzieć, że w czasie wywiadów nie udaje? Jest w końcu aktorem, co za problem pograć przed kamerami, czarującego i słodkiego? Ja przeglądając wywiady z nim, nie widzę w nim niczego naturalnego i pozytywnego i nie jest to spowodowane tym, że jestem do niego uprzedzony. Niemal od samego początku, właśnie wywoływał we uczucie jakiejś sztuczności, zblazowania i - mówiąc całkowicie szczerze - o ile podobał mi się w filmach Alex Rider: Strormbreaker czy Wild Child, a nawet Beast, to właśnie w wywiadach przynajmniej mnie odpycha i nie robi dobrego wrażenia. Ot gwiazdeczka na poziomie Pattisona. OT dwa drewienka, tylko Pattison ma opinię śmierdzącego brudasa, a ten rozkapryszonej, fochającej się o gó*no Divy :P
Wybacz, ale taki Zielony Szczeniak jak on (ma dopiero 23 lata i marny dorobek filmowy), powinien mieć w sobie dużo pokory i robić wszystko by takie plotki o nim się nie pojawiały. Wielcy aktorzy i aktorki nie powinni sobie na gwiazdorzenie i brudy pozwalać, a co dopiero ktoś, kto karierę dopiero zaczyna. Takie jest moje zdanie.
Poza tym negatywne opinie nie biorą się z powietrza. Owszem część może być wyolbrzymiona i temu absolutnie nie zaprzeczam, ale nie widzę żadnego powodu, by ktokolwiek, ot tak wyrażał się o nim negatywnie i robił mu smrodu koło dupy. Bo po co? Z zazdrości? A czego mu zazdrościć? Talentu nie posiada, po nastoletniej urodzie ślad mu nie pozostał. Kasy? No chyba, że chodzi o kasę :P Innych powodów naprawdę nie widzę. Powiedz mi jaki ktoś miałby powód by kłamać o tym, że rzucił się z pięściami na Tatuma z powodu idiotycznej wysokości gaży. Nie uważasz, że jest to zachowanie szczeniackie i bardzo źle świadczące o Alexie? Tatum nie zaprzecza, że nie chce mieć nic wspólnego z Alexem, więc ta informacja nie jest raczej plotką wyssaną z palca. Pettyfer się plotkami nie przejmuje? Spoko luz, jego sprawa. Mnie by chyba obchodziło, czy ktoś mówi o mnie dobrze, czy źle, zwłaszcza jeśli te złe opinie mogłyby trafić do potencjalnego pracodawcy. Ale to moja opinia. Mogę się mylić.
Sama chyba przyznasz, że gdyby był taki fajny i super, to niczego złego by o nim nie mówiono. Jest mnóstwo młodych aktorów i aktorek o wiele popularniejszych od niego, a jakoś nikt na nich psów nie wiesza, nie miesza z błotem i nie kłamie na ich temat. A gdyby chodziło o zainteresowanie to tabloidy by huczały o wszelkich chamskich zachowaniach i wywlekałyby każdy bród. Nawet gdyby były kłamstwem. Jakoś tak jednak nie jest. Jak dotąd nie spotkałem się z niczym złym o takiej Stewart, poza tym, że wielu odmawia jej talentu aktorskiego. Żadnych brudów i gwiazdorzenia, a miałaby większe ku temu powody, bo było nie było w świecie młodych gwiazdek, jest o wiele bardziej kochana niż Pettyfer. Nie zapominajmy też, że wiele plotek rozsiewają sami zainteresowani i sami skandale wywołują byleby tylko znaleźć się na okładce. Jak nie mają talentu jadą na brudach. Być może właśnie do tego grona należy i Pettyfer. Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili. Przykre by to było, bo się chłopak dobrze zapowiadał.
Jest mnóstwo Gwiazd o których wcale w gazetach i brukowcach nie piszą, a należą już do panteonu, zostaną zapamiętane na bardzo długo i przejdą do historii, wyłącznie dzięki talentowi i filmom, a nie a skandalom i plotkom.

Uffff, rozpisałem się :P Pozdrawiam serdecznie :)

Dark_Incubus

No cóż, faktycznie się rozpisałeś..
Na pierwszy rzut oka mamy inne opinie, ale zbliżamy się do podobnego zdania małymi kroczkami.. co mam na myśli: przyznajesz, że troszkę wyolbrzymiasz, ja też nie twierdzę, że jest święty czy coś w tym rodzaju, nie widzę w nim ideału, bożka czy kogoś w tym rodzaju xD Staram sie po prostu tak łatwo go nie oceniać, tym bardziej, że ludzie w tych czasach o wiele skłonniejsi są do pisania o kimś negatywnie, niż pozytywnie i sam mi to musisz przyznać.. wystarczy otworzyć gazetę czy jakąkolwiek stronę internetową: ile jest tam artykułów o dzieciach, które zostały uratowane od głodu (sory za przykład), czy sławach, które zrobiły coś dobrego? Ludzie teraz karmią się ohydztwem, nie wartościami, cieszą się z ludzkich upadków, nie sukcesów - to naturalne i obyte w społeczeństwie (tu zaznaczam, że studiuję socjologię, przymierzam się do dziennikarstwa :P). Znam się trochę na ludziach, wiem jak to wszystko działa i staram sie wziąć pod uwagę każdą możliwość, sam rozumiesz.
Zwracając uwagę na inne gwiazdy, o których mówisz: wydaje mi się, że na temat większości znajdziesz jakieś świństwo bądź świństwa, np ta Stewart - podobno zdradziła Pattisona - to tylko przykład, ale możemy w to uwierzyć albo nie, z tego względu, że nie wiemy jakie jest ich życie i co jest prawdą, a co nie i nigdy się nie dowiemy. Właśnie dlatego nie wierzę we wszystko co pisze w internecie bo zazwyczaj jedna strona rozpisze się o czymś, a potem cała reszta praktycznie wszystko spisuje od tej pierwszej.
Chciałabym się odnieść do twoich słów, w których twierdzisz, że Alex był spoko w 'Wild Child' czy 'Stormbreaker', nawet 'beastly', a jeszcze wcześniej pisałeś, że on jest dobry tylko w odgrywaniu czarnych charakterów, bo taki jest naprawdę - tego nie rozumiem.. jak w końcu jest? :)
Już mówiłam, że kontaktowałam sie osobiście z fanami, statystami z filmów z Aleksem i Ci ludzie są przekonani do niego, ponieważ go spotkali, rozmawiali. Żeby nie podawać suchych faktów dam Ci linka do Instagrama jednego ze statystów, Jacoba Beana, który nie jest fanem, spotkał go przypadkowo, będąc na planie jednego z jego ostatnich filmów, tj 'Endless Love', gdzie pracował właśnie jako statysta. Spójrz na opis: http://web.stagram.com/p/471534907111037323_17450821 To bardzo nie wiele a chciałam wrzucić coś konkretnego, na szybko, bo mam mało czasu teraz a i tak się spisałam. Mam gdzieś jeszcze konkretne opinie jakie zostały mi przedstawione na temat Aleksa przez Jacoba.
Hmm.. wygląda na to, że wcale nie jestem gorsza w rozzpisywaniu się!! :D

oluss_RS

Wszystkie trzy filmy były rzec mogę pierwszymi w jakich go widziałem. Więc mogłem wtedy mieć nieco inną opinię na jego temat nie sądzisz? :P W Stormbreaker podobała mi się postać, którą odgrywał, jak i sam film. To samo z Wild Child. W Beast podobała mi się głównie charakteryzacja, bo do samej gry aktorskiej mógłbym się przyczepić. O wiele lepiej szło mu granie Kyle'a dupka, niż Kyle'a dobrego. We wszystkich trzech przypadkach mógłbym się czepnąć warsztatu aktorskiego. Nie był beznadziejny, a i filmy mimo banalności (zwłaszcza Beast i Stormbreaker) oglądało się całkiem miło. Jednak nadal uważam, że o wiele lepiej gra czarne charaktery i tego faktu nic nie zmieni. A co ciekawe, niby w takim Jestem Numerem Cztery gra postać pozytywną, a mimo to wydawał mi się postacią negatywną, która od tych złych różni się tylko tym, że nie myśli o podboju Ziemi. To, że w czymś był niezły, nie znaczy, że w czymś innym nie był dużo lepszy. To jak z gotowaniem. Możesz umieć gotować kaczkę w pomarańczach i będzie smaczna, a możesz gotować zwyczajny makaron, który będzie genialny.
I nie. Nie przyznaje, że wyolbrzymiam. Mówię, tylko, że niektóre sytuacje o których można poczytać na necie, czy posłuchać, mogą być wyolbrzymione. Więc nie zbliżamy się małymi kroczkami do niczego.
Stewart zdradziła Pattisona. Cyrus zdradziła Liama, Tom Cruise Nicole Kidman, Ashton Demie Moore itd. itd. Wybacz, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jaskółka może być trzepnięta i przyleciała w samym środku zimy. Nikt nie jest doskonały, ale jak dotąd nie znalazłem żadnej wzmianki o tym, że gwiazdorzy, czepia się wysokości honorarium, albo, że jest wredna dla innych i robi problemy na planie. Ot subtelna różnica. Alex podobno zerwał ze swoją dziewczyną, bo nie była dla niego dość dobra i nie na tym samym poziomie co on. Zastanawiać się można co miał na myśli. Dziewczyna o ile się orientuję, nie ma o nim pozytywnej opinii, ale oczywiście można zwalić to na zemstę wzgardzonego babsztyla, który przełknąć nie może, że takie ciacho ją rzuciło.
To, że ludzie od zawsze cieszyli się z ludzkich upadków, a nie sukcesów jest niejako wpisane w nasze DNA. Bardzo się różnimy od innych zwierząt pod tym względem. Poza tym ludzie lubią żyć cudzym życiem i tylko z tego względu mamy całą bandę paparazzich i setki tabloidów, które lubią się rozpisywać o czyiś potknięciach. Nie mniej jednak, popularność Pettyfera plasuje się na Hollywoodzkie standardy nisko. Patrz taki Nicholas Hoult, o wiele popularniejszy, grał z najlepszymi, obecnie widać go w co drugim filmie, a jakoś złego słowa o nim nie piszą (a przynajmniej nic na ten temat nie czytałem/nie słyszałem, a jaka gratka by była mu dokopać. To samo z McAvoyem, Bettanym, czy Jennifer Lawrence albo Hugh Jackman. Owszem, można przeczytać jakieś wzmianki o ich wpadkach i wypadkach, ale nikt nie oczernia ich i nie pisze, że zachowują się jak Divy i są chamami. Częściej można o nich poczytać co najwyżej w wzmiankach o kolejnej produkcji, ewentualnie o plotce z kim chodzą. Bettany jak na razie jest przykładnym mężem i ojcem. Jackman to samo. Nie spotkałem się ze smrodem przy jego nazwisku. Naprawdę trudno mi uwierzyć, że się ludzie ot tak uwzięli na biednego Alexa i robią mu koło czterech liter, bo zwyczajnie nie widzę powodów, dla których mieliby to robić. Musiał narozrabiać i nawet jeśli teraz jest grzeczny i układny, to smród się za nim ciągnie :P

Dark_Incubus

Nie słyszałam ani jednej takiej opinii, że John Smith wydawał sie dla kogoś postacią negatywną..
Błagam nie mów, że nigdy w Hollywood nie zdażyło się, że ktoś był niezadowolony z wysokości wynagrodzenia, to się zdaża w wielu przypadkach: przykład z ostatniej chwili: Charlie Hunnam zrezygnował z roli Greya, ponieważ proponowali mu 125 tys dolarów - czy to prawda czy nie, nie wiem, ale również przeczytałam to na stronach plotkarskich, tak, jak ty wszystkie te informacje o Aleksie.. to tylko jeden przykąłd, natomiast takich sporów jest dziesiątki, czy się o nich mówi, czy nie.
Hmm.. najbardziej jednak zaskoczyło mnie twoje stwierdzenie, że Alex zerwał z dziewczyną.. hmm, nie mam pojęcia o czym i o kim mówisz? Roberts? Agron? Keough? Przybliż mi to. "Media" piszą tylko o tym, że zerwali, nie, że on z kimś zerwał, a już na pewno nie przez to, jak wygląda, czy za kogo sie uważa! Wrzuć mi linka do chociażby jednego wywiadu, w którym mówi o sobie jak o bogu.

oluss_RS

A mnie się wydawał. Mógł? Mógł. Jak na razie to wolny kraj i nikt mi nie zabroni mieć negatywnych opinii odnośnie jakiś bohaterów. Nie tylko on z resztą. Jest kilku bohaterów pozytywnych, którzy mi się wcale na takich super pozytywnych nie wydawali. Więc nie jest to uprzedzenie do tej postaci bo grał ją Alex. Zachowujesz się tak jakby o Alexie można się było wypowiadać jedynie w samych superlatywach albo wcale.
Rozmawiamy w tej chwili o Alexie, a nie o tym, czy ktoś tam jest niezadowolony. Większość tych co są niezadowoleni, najpewniej mają większy dorobek aktorski i są lepsi od niego. No litości! Zieleniak marudzi, że za mało dostaje? Jak dostanie jakąś nagrodę, a najlepiej kilka to wtedy może będzie zobligowany do tego by sobie kręcić nosem. Niech się w ogóle cieszy, że ktoś go chce zatrudniać. Poza tym jak mu gaże nie pasują, niech wypierdziela do modelingu, dopóki go w dupę nie kopną, bo będzie za brzydki i za stary. Nie porównujmy też Charliego do Alexa, bo Alex mógłby mu co najwyżej torbę z przepoconymi gaciami nosić.
A po co mam cokolwiek wklejać, skoro nawet jak znajdę ten głupi artykuł, to stwierdzisz, że to kłamstwo bo Alexik jest cacy i nigdy by nic złego nie zrobił, bla bla bla :P Przecież TY wierzysz WYŁĄCZNIE w artykuły i opinie, które są pozytywne i wychwalają Pettyfera. Ale popatrz to już z trzema zerwał? Żadna nie była wystarczająco dobra? 23 lata i trzecia dziewucha do śmieci. Nieźle. Chociaż może to one z nim zerwały bo jest dupkiem :P
Ale wiesz zabawna jesteś. Skoro jesteś tak przekonana o jego niewinności i wspaniałym charakterze, to czego ode mnie jeszcze chcesz? Nawrócić na jedyną słuszną drogę? Źle Ci tak, że są ludzie, którzy go nie lubią i wypowiadasz im wojnę? Jakbyś była taka dojrzała i mądra jak twierdzisz, to byś mi pozwoliła gadać sobie co chcę, bo wiesz o wiele lepiej i "niech sobie głupek gada", ja tak robię jak mam do czynienia z osobą, która nie podziela mojego lubienia jakiejś aktorki czy aktora. Nie zawracam sobie tym głowy. Tak robią tylko psychofanki i psychofani. I na cholerę Ci to? Tak bym skończył pisać o nim negatywnie w jednym poście, a tak jest ich więcej i nadal nie osiągnęłaś tego co chciałaś. Tak możemy i do śmierci. Ja będę mówił, że jest głupi, Ty że jest zajebisty i do porozumienia nie dojdziemy, bo mnie nie przekonasz do swojego zdania. Mam prawo go nie lubić, tak jak Ty masz prawo go lubić. Czy ja Ci narzucam swoje zdanie? Każe Ci zastanawiać się nad tym co mówisz? Piszę, że to co piszesz, przekracza wszelkie granice? Nie. Nie każę bojkotować filmów z nim, nie namawiam do nienawiści do niego. Wyrażam jedynie pewną opinię o nim i w tej opinii nie jestem odosobniony. I mam do tego pełne prawo i w dodatku z emotkami, bo raczej w formie ironicznej, prześmiewczej to mówię, a nie dlatego, że jak twierdzisz go nienawidzę. Nie masz dwunastu lat i jesteś ponad fanowskie wybryki, a wybacz, zachowujesz się właśnie jak typowa fanka, którą szlag trafia, że ktoś nie lubi jej ukochanego aktora. Przerabiałem to już przy Stewart, bo ośmieliłem się napisać, że jest drewnem i nie powinni jej zatrudnić w Śnieżce i Łowcy. Zachowujesz się identycznie.

http://www.celebitchy.com/142833/alex_pettyfer_psycho_stalker_predator_and_pyrom aniac/ Proszę bardzo jeden z artykułów o zachowaniu Alexa. Ale oczywiście w Twojej opinii, będzie zmanipulowany, nieprawdziwy i wszyscy kłamią bo wiesz najlepiej jaki jest.

Dark_Incubus

Kurde, facet, ale nie przesadzaj! :D Tak samo mi odpisujesz, jak ja tobie a robię to nie dlatego, ze próbuję bronić swojego idola czy coś w tym rodzaju, tylko dlatego, że nie mogę czytać twoich nagiętych opinii! Rozumiem i nie twierdze, ze Alex jest święty i już to mówiłam, ale chwilami tak wymyślasz, że masakra i wypowiadasz się na dany temat pomimo, że nie jesteś w temacie: pierwszy lepszy przykład: jego dziewczyny - nie masz zielonego pojęcia jak było a piszesz jakieś bzdury: Emma to była jego pierwsza dziewczyna, rozstali się, nikt nie zna dokładnego powodu ale od tamtej pory miała już 4, Dianna była jego drugą dziewczyną, z tego co wiem, zdradziła go ze Stanem i potem sie z nim spotykała, to była cięższa sprawa i wina leżała po obu stronach na pewno, od wtedy Agron spotykała się z czterema, jeśli chodzi o Riley, to spotykają sie ze sobą nadal.. więc nie wiem skąd bierzesz informacje.. sumując Pettyfer miał 2 dziewczyny, które od tamtej pory miały już po 4 facetów.. ja tam widze różnice..
Nie wierzę tyko w pozytywne opinie ja jego temat, cholera ile razy mam powtarzać, że nie jest idelany? Po prostu podchodzę z dystansem do plotek, kiedyś bardzo się na tym przejechałam, ale to osobista sprawa.. w każdym razie bez względu na to czy chodzi o Aleksa czy Johnny'ego Deppa albo Jona Bona Joviego, nie wierzę tak we wszystko. Np nie przepadam za Steward, ale nie wierzę, nie czytam i nie komentuje wszystkich plot, bo mnie to po prostu nie obchodzi. A ty w pzeciwieństwie do mnie starasz sie udowodnić jaki ten Alex nie jest zły i okropny, czy to nie jest dziecinne? Proszę, nie wyjeżdżaj mi epitetami, ze zachowuję sie jak fanka, bo ty zachowujesz sie identycznie, tylko w drugą stronę, tak ze nie raź mnie tym w oczy.
Co do artykułu - nie, nie wiem najlepiej jak jest, ale i ty tego nie wiesz.

oluss_RS

Dorosła osoba, by olała to co piszę, bo byłaby ponad to i skończyłoby się na jednym moim złośliwo-ironicznym poście. Zrobiłaś z tego aferę, jakbym co najmniej oskarżył Pettyfera o bycie pedofilem i gwałceniu małych kotków.
Teraz ja się wykażę dorosłością i zakończę tą idiotyczną dyskusję. Na przyszłość radzę Ci jedno. Nie bierz tak poważnie tego, że ktoś może być złośliwy i ironiczny wobec jakiegoś aktora. Gdybym ja podchodził do tego, że ktoś nie lubi aktorów i aktorek co ja, tak jak Ty to robisz, to nie robiłbym nic innego tylko się ze wszystkimi kłócił. Wyluzuj dziewczyno, szkoda nerwów. Jak jesteś taką dorosłą socjolożką, to powinnaś wiedzieć, że nie wszyscy muszą wszystkich lubić.
Zwijam żagle i kończę tą dyskusję, bo zaczyna przypominać zapasy ze świnią w błocie. Po pewnym czasie zauważasz, że świni się to podoba.

Na poprawę humoru Twojego. Masz świętą rację, a ja się mylę. Alex Pettyfer jest wspaniały, kochany, niebywale przystojny, utalentowany że powinien mieć ze trzy Oskary już i przy najbliższej okazji kupię sobie koszulkę z jego podobizną _-_ TO JEST IRONIA jakbyś miała problemy z jej załapaniem.

Pozdrawiam

Dark_Incubus

Ja dodałam jeden post - ty kontynuowałeś dyskusję nieźle się rozpisując.. no cóż, taki strasznie dorosły nie jesteś - również mogłeś mnie zignorować - nie zapominaj o tym i nie zwalaj wszystkiego na moją niedojrzałość czy coś w tym stylu bo mi niedobrze. A co do afery to i vice versa, fajnie że sam sie kłóciłeś.
Jak już pisałam nie zamierzałam Cie nawracać, tylko jak już również pisałam, przystopować twoje przeginanie.
Co do beznadziejnych ironii - odpuść sobie bo to chamskie i żałosne. Nie twierdzę, ze jest "wspaniały, kochany, niebywale przystojny, utalentowany że powinien mieć ze trzy Oskary". Jak Cię to bawi, gratuluję.

oluss_RS

Przeczytałam wszystko i nie wierze.. jak można kogoś tak nienawidzić?
Wszystko rozumiem, nie wiem czy to wszystko prawda, czy nie ale facet przegiął na maksa.. gość wmwia takie bzdety że chwilami się śmiałam!!

claudia_B

W trakcie całej "wymiany poglądów' skontaktowałam się z kimś, kto zdradził mi kilka ciekawych faktów dotyczących tych negatywnych artykułów. Wszystkie informacje wychodzą z jednego źródła: US Weekly, a od US Weekly przechodzą od razu do Celebritchy, następnie do innych stron tego typu, które nie robią nic innego, jak spisują wszystko z poprzednich.. to same głupstwa. Sama możesz sprawdzić źródła artykułów, jeśli nie wierzysz mi na słowo. Zauważ również, że na Just Jared, które słynie z rzetelności i nie ma zwyczaju wypisywać głupstw nie ma tych artykułów, a w końcu jest to strona, która można powiedzieć przoduje..

oluss_RS

Błagam, nie żartuj! Pokażesz mi tego maila? (tak na dowód)

claudia_B

No oczywiście! Wyślij mi w wiadomości swój e mail ;)

gosiukukuk

Stara się, czy się nie stara... i tak wygrywa ten wyścig, bo jest seksi. Są aktorzy, którzy świetnie grają i tacy, dla których oglądasz filmy, bo oni są gorący jak lawa. Czasem nie można mieć wszystkiego, ale sądzę, że on nie narzeka na swoje... hmm... "talenty". Ja na niego narzekać też nie będę;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones