no bo rola jace'a została dla niego stworzona!innych bohaterów po prostu mógłby zagrać.co do jace'a to rzekłabym,że nawet musi,ale sprawa przesądzona...chociaż uważam to za jakieś kompletne nieporozumienie :(

Ja też, czytając Dary Anioła, widziałam w Alexie idealnego Jace'a. Jamie Campbel Bower w ogóle nie pasuje... adaptacja u mnie traci, choć jeszcze jej nie widziałam :P

Mi najlepiej pasował do roli Peety w "Igrzyskach Śmierci", ale się nie udało.
Osobiście nie widzę go w każdej roli, pomimo tego, że go lubię. Nie przeszkadza mi też , że wybrali go do roli Daniela w "Upadłych". Zobaczymy jak zagra ta rolę, chociaż nie wróżę mu wielkiej kariery i sławy Al Pacina. Za to może zostać gwiazdą jednego filmu.

Taakkk... ja też miałam nadzieję że go zagra, ale nie... po co ???

On w Igrzyskach!? Nie. Jest za stary :3

Jennifer urodziła się 15 sierpnia 1990 r , a Alex 10 kwietnia tego samego roku. Z tego wynika, że ona też jest za stara. Ale przecież to było normalne, że nie dadzą 16-letniego aktora. Poza tym to nie problem odmłodzić aktora na potrzeby filmu. Ale każdy ma swoje zdanie i nie mam zamiaru negować Twojego. ;)
A co sądzisz o Joshu Hutchersonie ? Pasuje do tej roli ? Moim zdaniem, nie za bardzo, ale najpierw chciałabym zobaczyć jak zagrał rolę Peety, bo nie chce bezpodstawnie go oceniać, mimo że nie ukrywam, iż nie tak go sobie wyobrażałam.

W Igrzyskach? Hell no! Dobrze, że nie zagrał, nie pasował na Peetę :P

O matko, do tej tragicznej książki? Jace to ja rozumiem, ale ten Daniel? Skąd w ogóle masz takie informacje? I czy ten gościu z upadłych nie miał przypadkiem ciemnych włosów?

No cóż.... Teraz to już się raczej nie tyczy. Pisząc to sugerowałam się tym, co widziałam w obsadzie do filmu "Upadli" , właśnie na filwebie. Ale jakiejś 3 tygodnie temu, postać Alexa zniknęła z obsady. Myślałam, że skoro tam jest, to informacja została potwierdzona.
Cykl "Upadli" jest typowym romansem, z wojną w tle, więc trzeba do niego podejść sceptycznie. Ktoś musi lubić tego typu powieści.
Moim zdaniem, książka byłaby ciekawsza, gdyby ukrócić wątek miłosny, a przedłużyć historię konfliktu Aniołów, Demonów, Rady Starszych ( nie jestem pewna czy dobrze pamiętam tę nazwę).
A co do koloru włosów Daniela. Tak, miał jasne ;)

Nie ma co się sugerować filmwebem. Wystarczy przypomnieć sobie jak długo widniał na liście aktorów w "Mieście kości".
P.S.
Jasne? No, cóż. Mój błąd. Blondyni zawsze mają lepiej;)