Uwielbiam ten film, oglądałam go już chyba kilkanaście razy i nigdy mi się nie znudzi. Co do Kyle'a to jakoś bardziej do gustu przypadł mi jako 'bestia'/Hunter. Nie tylko z charakteru, ale wcale tak strasznie nie wyglądał xD Przed przemianą był jakiś taki za bardzo lalusiowaty. Tak, dla mnie zdecydowanie najlepiej...

Jestem mile zaskoczony bo myślałem, że będzie to jakieś kolejne ścierewko dla młodzieży.

Czy ktoś oprócz mnie zauważył, że w tym filmie brakuje co najmniej dwóch scen z trailera?Choćby tej sceny kiedy Linda mówi do Kyla, że jest najpiękniejszym mężczyzną, którego widziała??? WTF..Wkurzyłam się teraz, bo już nic nie rozumiem ;(((

tak powinno być ,bez uprzedzeń poznać człowieka zajrzeć mu w głębie jego duszy i ewentualnie
zakochać się ,a z drugiej strony uświadomić sobie że nikt z nas nie jest idealny albo że wygląd nie
jest przepustką do wszystkiego w życiu. Za dużo powierzchowni jest w naszych czasach ... fajny
film 8/10

Choć przypadek spowodował , że trafiłam na ten film - bardzo lubię takie przypadki. Film super. W dzisiejszych czasach ludzie ładni mają lepiej, łatwiej. A taki film pokazuje, ze to co w środku piękne naprawdę jest najważniejsze.

Kyle po przemianie wcale nie był brzydki tylko w inny sposób piękny. Te tatuaże na jego ciele i
blizny były pod inną perspektywą piękne. Nie wiem czy to tylko moja sugestia, ale mi Kyle
strasznie się podobał w postaci Bestii, która miała swój niezwykły urok bo to co jest w głębi jest
najpiękniejszym i...

Natknęłam się przez zupełny przypadek na alternatywne zakończenie: http://www.youtube.com/watch?v=JxqYHtRTXl8

Jest idealne! Takie jak w książce i jestem wściekła na producenta czy kogokolwiek tam co je zamienił.
Po obejrzeniu filmu miałam niedosyt, byłam zawiedzona, teraz już mi to minęło jak zobaczyłam ten drugi...

Polecam. Przyjemny, relaksujący, troche miłości , trochę bajki. Naprawdę podobał mi się i pewnie zobaczę go jeszcze raz.

Leci gdy Kyle jest na dyskotece i zaczyna się źle czuć..kręci mu się w głowie . < powoli zachodząca
przemiana >
Słowa jakie zapamiętałam to : take me up , take me up only.. jakoś tak

Będe bardzo wdzięczna za pomoc, bo wszędzie jej już chyba szukałam i nic :(

W sumie to zależy co dla kogo jest brzydkie, a co piękne no i
każdy ma inny gust więc wiadomo o co chodzi przecież :) Ale
skupiając się na fabule ''Bestii'' i jej głównym ,tytułowym
bohaterze to tu do końca nie jestem przekonany czy w jego
przypadku to stwierdzenie ma sens i jest prawdziwe. Bo
chociaż...

Zostało mi jeszcze 19 minut filmu, jak narazie strasznie się nudze. Średnia komedia.

Tak szczerze to ja wolałam Kyle'a jak był tą "bestią". Wtedy miał swój charakter, a jak jest "normalny" to taki nijaki, ładna buzia, blond loczki... nie paduje mi do tego jak się zmienił, aż się odechciewa oglądania.

Miałem wątpliwości co do oglądania, głównie dlatego, że ostatnio poziom romansideł dla nastolatków równa się ze "Zmierzchem", ale ten film jest o wiele lepszy.

Ładnie nakręcony, historia stara jak świat, ale przedstawiona w ładny, dosyć poruszający sposób. Zdecydowane przesłanie co do piękna...

Jak komuś mogło to przyjść do głowy, żeby porównać ten film do Pięknej i Bestii. Pominę tutaj litanię inwektyw pod tytułem tego filmu, której każdy z pewnością mógłby się domyśleć. Ale zestawianie tej marnej produkcji z klasyką to rzucanie pereł między świnie. Scenarzysta, reżyser i cała obsada, oprócz Patricka...

Geneza tego filmu była mniej więcej taka:

Menager Vanessy poszedł do swojego znajomego scenarzysty Czesia, którego iloraz
inteligencji to mniej więcej 40 i mówi:

-Czesiu, mojej gwiazdce Disney'a skończył się hajs za HSM, a że pozwala mi się od czasu
do czasu szturać to musze jej załatwić jakąś rolę. Wymyśl...

Zgrabnie to wymyślili. Tak się tylko zastanawiam, czy to ja jestem jakaś dziwna że on mi się bardziej podobał jako "bestia"? Te wszystkie szramy i tatuaże mrr...

Film ten to bardzo nowoczesna, wersja francuskiej bajki pt. "Piękna i bestia", osadzona w delikatnej przyszłości.

Trzon historii pozostaje ten sam, czyli mamy piękną, o czystym sercu dziewczynę, złą (a może po prostu sprawiedliwą) czarownicę i oczywiście bardzo przystojnego acz egoistycznego i nieczułego "księcia",...

Na początku myślałam ze to durny film dla dzieciaków ,własciwie to bajka dla dzieciaków,ale oglądając go stwiedziłam ze to film z przesłaniem.Dlatego daję 10.

Kiepski film z aktorami z piątej łapanki..spodoba się fanom Zmierzchu i tego typu
produkcjom..

Ten film na pewno znajdzie swoich odbiorców. To jest bajka dla dorastających dziewczynek i chłopców leczących trądzik młodzieńczy. Do starszej widowni nie trafi...no chyba, że tej mega infantylnej :)